Poznaj życie w Lesie Tajemnic

Shira

Mój domek nie jest zbyt okazały.To nie duzy ceglany dom Znajduje się zdala od innych na uboczu.Do okoła rosną wysokie drzewa które maskuja domek przed nieproszonymi gośćmi. Jednak innych serdecznie zapraszam do mojego domku.
Jeżeli jesteś ranny,chory lub potrzebyjesz rady wpadnij do mnie.

Shira

Weszłam do domu.Zapaliłam swiatło w salonie.Na fotelu spała kotka, która podniosła łeb i miałkneła na powitanie.Sciągnełam płaszcz i poszłam do kuchni zrobić herbate.Nakarmiłam kota i usiadłam na kanapie.
-Straszne nudy-powiedziałam sama do siebie popijajac herbatę.-Fajnie jakby ktos do mnie wpadł.Samej to tak nudno..

Asayagi

Podeszłam powoli do drzwi i zapukałam.Czekalam na odpowiedź.

Shira

-Ciekawe kto nas odwiedził-powiedziałam cicho do kotki-Już idę-powidziałąm idac w stronę drzwi.-Witaj Asayagi miło ze wpadłac.Prosze wejdz.-Powiedziałam zapraszajac Asayagi gestem ręki do środka.

Asayagi

Uśmiechnełam się i weszłam
-..witaj...-powiedziałam wchodząc do środka-...właściwie to przyszłam tutaj bo strasznie mi sie nudziło i pomyśałam że wpadne na herbate..-mówiąc to rozglądałam się po ślicznie urządzonym domu.Pachniało tutaj ziołami.-..chyba nie mamsz nic przeciwko..-dodałam szybko patrząc na Shire

Shira

-O nie własnie myślałam żeby kogos do siebie zaprosic. Prosze siadaj-powiedziałam wskazując duzą sofe w odcieniach zieleni i zwalajac z niej kota-Czego sie napijesz.Herbaty,soku,wody.-zapytałam przyglądając szafki w kuchni.

Asayagi

-..herbaty poprosze..-powiedziałam rozglądając się dookoła.
-..pięknie tutaj..-powiedziałam.
Wtedy na kolana wskoczył mi kot.
-..oj chyba zajełam jego miejsce..-zaśmiałam się głaszczac zwierze ^_^

Shira

Zaparzyłam herbate i postawiłam ja na małym stoliku.
-Dziekuje-powiedziałam usmiechajac się ciepło-Jeśli ci przeszkadza to ją wygoń- powiedziałam wskazujac na kotke która ułozyła się wygodnie na kolanach Asayagi mruczac przy tym głośno.-Lubi cię, a żadko zdarza jej się kogos polubic jest strasznie wybredna, ale to chyba normalne dla tych zwierzat...Ale są bardzo pomocne..Potrafią zrobić wszystko czego się je nauczy.Ona zbiera zioła których potrzebuje..Inne sprzątają a inne porządkuja papiery w kartotekach...To brzmi moze mało prawdopodobnie ale jest mozliwe..Potrzebny jest tylko odpowiedzni trening..-zkończyłam.W tym czasie wykonalm pare rundek do kuchni i spowrotem przynosząc cukier ciastka i inne takie..

Asayagi

-..nie nieprzeszkadza mi jest bardzo miła..-powiedziałam patrząc na kotke na moich kolanach.
-to interesujące co mówisz..-powiedziałam gdy Shira skończyła.-..nie wiedziałam że to takie pożyteczne zwierzęta..-dodałam wziełam herbate i napiłam się.

Shira

-Tak ale ciężko je złapać kiedy są małe.Sa strasznie szybkie.-powiedziałam uśmiechajac sie-A do tego strasznie drapia.Ale jesli chcesz wiem gdzie bedzie można zdobyć takiego kota.-zakonczyłam popijajac herbatę

Asayagi

-Mówisz serio.Byłoby wspaniale mieć takiego mądrego kota.-powiedziałam

Shira

-W takim razie chodz za mną cos ci pokarzę-powiedziałam wstajac i kierujac sie w stronę sypialni.-Znalazłam je pare dni temy.Podejrzewam ze cos zjadło ich matke wiec je zabrałam-Powiedziałam zapalajac światło i pokazujac Asayagi Kilka małych kotków:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

-Ten który pierwszy spojrzy ci prosto w oczy będzie nalezał do ciebie-powiedziałam cicho.-Ale jesli to nie bedzie zaden z nich będziesz musiała czekac na innego który będzie ci przeznaczony..

Asayagi

Przyjrzałam się kociakom.Wtedy zauważyłam że pierszy wpratruje się we mnie intensywnie.
-wiec zdaje mi się że ten patrzy mi w oczy-powiedziałam wskazujac na kociaka

Shira

W takim razie nalezy do ciebie-powiedziałam podnoszec z ziemi małygo kotka i podając go Asayagi-Mam nadzieje ze ci sie przyda...

Asayagi

Posadziłam kotka na kolanach i zaczełam drapać.Kot zamuałczał radośnie
-czy ma jakieś imie -spytałam
(możesz mi wymyślić imie?)